Przeciwdziałanie skutkom suszy rolniczej obliguje nas do gospodarowania zasobami wód w sposób zrównoważony i kompleksowy. Kluczową misją Wód Polskich jest ochrona przed powodzią i suszą. Program kształtowania zasobów wodnych na terenach rolniczych pozwoli odczarować wieloletnie powielanie mitu o odwadniającej funkcji obiektów melioracyjnych. Program przywraca zdolność nawodnieniową obiektów melioracyjnych przy wykorzystaniu retencji korytowej. Pilotaż wdrażany w województwie zachodniopomorskim pozwoli na nawodnienie ok. 2 300 ha gruntów rolnych, przy nakładzie ok. 10 mln złotych. W ciągu trzech lat program zostanie zrealizowany w całej Polsce. O założeniach projektu rozmawialiśmy ze Zbigniewem Gliźniewiczem - Dyrektorem Zarządu Zlewni Wód Polskich w Gryficach.

 

Obiekty melioracyjne funkcjonują w świadomości wielu osób jako urządzenia odwadniające. Czy słusznie ?

W myśl ustawy Prawo wodne, melioracje wodne polegają na regulacji stosunków wodnych w celu polepszenia zdolności produkcyjnej gleby i ułatwieniu jej uprawy.

Istotnie w świadomości wielu osób, zwłaszcza starszych, melioracje kojarzą się z budową rowów i urządzeń drenarskich odwadniających. W latach 1945-1965 zajmowano się przede wszystkim odbudową i remontami istniejących urządzeń melioracyjnych, aby móc włączyć dawniej zmeliorowanie obszary do intensywnej produkcji rolnej, które pełniły głównie funkcje odwadniające.

Od początku lat siedemdziesiątych zaczęto wyposażać meliorowane użytki rolne w urządzenia odwadniająco-nawadniające. Z biegiem lat część tych urządzeń uległa zniszczeniu. Musimy odwrócić ten proces i przywracać ich dwufunkcyjność, aby gromadziły wodę w okresach suszy i zapewniły jej bezpiecznie odprowadzenie w okresie wzmożonych opadów. Temu będzie służył wdrażany program kształtowania zasobów wodnych na terenach rolniczych.

Patrząc na działanie systemów melioracyjnych obserwujemy głównie ich funkcję odwadniającą – dlaczego tak się dzieje?

Wyjaśnię to na przykładzie sytuacji w północno-zachodniej Polsce. Obiekty melioracyjne odwadniające duże kompleksy użytków zielonych były wyposażane również urządzenia nawadniające w postaci tzw. rowów-doprowadzalników, zastawek, przepusto-zastawek i jazów. W wyniku przemian gospodarczych po 1989 r. w regionie nastąpiło rozdrobnienie gospodarstw, a w konsekwencji spadek zainteresowania gospodarką wodną. Brak systematycznej konserwacji i dewastacja urządzeń, szczególnie widoczna w latach 90. ubiegłego wieku, doprowadziły do tego, że w wielu miejscach obiekty melioracyjne w zasadzie spełniają funkcje odwadniającą, a lata niedoinwestowania gospodarki wodnej przełożyły się na działanie urządzeń piętrzących na kanałach i ciekach.

Jak zatem magazynować wodę w systemach melioracyjnych zachowując możliwość odprowadzania jej nadmiaru w czasie wzmożonych opadów i roztopów? Czy takie działania poprawią retencję wód na terenach rolniczych?

W ostatniej dekadzie obserwujemy ujemny bilans wodny. To wyznacza nam potrzebę skierowania melioracji na melioracje nawodniające. Podstawowym zadaniem gospodarki wodnej powinny być prace zmierzające do spowolnienia odpływu wód ze zlewni i zwiększenie ich zdolności retencyjnej. W tym celu należy przywracać kluczowe urządzenia piętrzące na ciekach, którymi administrujemy jako Wody Polskie. Musimy stworzyć warunki retencji korytowej na ciekach i kanałach połączonych z obiektami melioracyjnymi, dzięki której dostarczymy wodę do systemu rowów, zwiększając retencję glebową na gruntach rolnych, co ma ogromne znaczenie, zwłaszcza w okresach suszy rolniczej. 

Program retencji korytowej ma być wdrażany w zlewni rzeki Regi i Dziwny. Na czym będzie polegał?

Zlewnia Regi i Dziwny posiada rozbudowane systemy melioracyjne oraz urządzenia piętrzące na rzekach i kanałach, którymi jako Wody Polskie zarządzamy. Województwo zachodniopomorskie zajmuje przedostatnie miejsce w Polsce pod względem dostępnych zasobów wód powierzchniowych, dlatego pilotażowo program kształtowania zasobów wodnych na terenach rolniczych wdrażamy właśnie tutaj. Naszym głównym celem jest ograniczenie skutków suszy przez wzmocnienie retencji korytowej rzek, kanałów i rowów, w tym budowę i odbudowę systemu jazów, zastawek, przepusto-zastawek, umożliwiających nawodnienie ok. 2 300 hektarów użytków rolnych.

Spiętrzona woda w rzekach i kanałach będzie zatrzymywana w rowach melioracyjnych, nawadniając użytkowane grunty rolne w zlewniach obu rzek. Ustalony i skoordynowany harmonogram piętrzeń na rzekach i kanałach pozwoli dostosować potrzeby retencji wód do charakteru prowadzonej gospodarki rolnej na danym terenie.

Programem kształtowania zasobów wodnych na terenach rolniczych w zlewni Regi i Dziwny objęto 20 rzek i 53 kanały, które obrazuje poniższa mapa. Przewidujemy budowę i odbudowę 146 szt. jazów, zastawek, stopni. Ciągłość migracyjna i przepływ nienaruszalny na ciekach naturalnych zostanie zachowany dzięki budowie przepławek.

 

0Gryfice2

 

0Gryfice1


Wdrożenie takiego programu wymaga zaangażowania i współpracy z lokalnymi samorządami, spółkami wodnymi i zainteresowanymi rolnikami. Czy to miało znaczenie przy typowaniu zlewni do pilotażu?

Celem programu jest przeciwdziałanie pogłębiającemu się zjawisku suszy. Roczna suma opadów na stacji opadowej w miejscowości Resko wyniosła, wg danych IMGW za 2018 rok, tylko 429 mm czyli tyle, ile wynosi parowanie na tym terenie. Bez podjęcia działań na szczeblu lokalnym, z roku na rok coraz mocniej odczuwalibyśmy skutki suszy rolniczej w regionie. Podstawą do skutecznego wdrożenia tych działań jest partnerstwo dla racjonalnego gospodarowania wodami, które skupi rolników, samorządy, zarządców wód i ośrodki naukowe. Przeprowadziliśmy szereg spotkań z samorządami gminnymi m.in. Gryfic, Trzebiatowa, a także z Zachodniopomorską Izbą Rolniczą. Mamy również wsparcie ośrodków naukowych To właśnie wspólne rozmowy pozwoliły na wytypowanie obiektów w zlewni Regi i Dziwny do wdrożenia działań retencji korytowej.

Z doświadczenia wiemy, że każda inwestycja wymaga uzyskania szeregu decyzji administracyjnych. Czy rolnicy będą również musieli takie zgody uzyskiwać? Czy też wdrożenie działań od strony prawnej będzie głównie spoczywało na Wodach Polskich?

Program kształtowania zasobów wodnych na terenach rolniczych prowadzony przez Zarząd Zlewni Wód Polskich w Gryficach, przewiduje uzyskanie przez nas wszystkich niezbędnych decyzji, w tym środowiskowych, lokalizacyjnych, pozwoleń wodnoprawnych, pozwalających na piętrzenie wody w ciekach i kanałach stanowiących własność Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie i jednocześnie stawiających do dyspozycji rolnictwu zasobów wodnych niezbędnych do produkcji rolnej.

Rolnicy nie mają obowiązku uzyskiwania nowej decyzji na zatrzymywanie wody w swoich urządzeniach. Zgodnie z ustawą Prawo wodne wykonanie lub likwidacja urządzeń wodnych piętrzących, np. zastawek, jazów wymaga uzyskania decyzji wodnoprawnej. Na zatrzymywanie wody w istniejących urządzeniach piętrzących rolnicy nie muszą uzyskiwać nowej decyzji.

Odcinek rzeki mający połączenie z rowem zbiorczym, odprowadzającym wody z konkretnego obiektu melioracyjnego jest tu szczególnie istotny. Dlaczego?

Rów zbiorczy odprowadza wody z systemu rowów do rzek i kanałów. Może on również doprowadzać wody z rzek lub kanałów do systemu rowów, działając jako doprowadzalnik. Właśnie jego rola ma szczególne znaczenie w programie retencji korytowej. Podpiętrzenie wody w rzece lub kanale spowoduje podniesienie lustra wody w korycie przed piętrzeniem, umożliwiając wpływ tych wód do rowu głównego a stąd od systemu rowów. Odtworzenie urządzenia piętrzącego na cieku spowoduje, że rów ten przyjmie funkcję doprowadzalnika wody do obszarów nawadnianych. I oto właśnie chodzi w przywracaniu dwufunkcyjności obiektów melioracyjnych – odtworzyć ich funkcję nawodnieniową.

 

94285701 842866366219156 2119015122998394880 n Webpnet gifmaker    

Rys. 1-2. Retencja korytowa w zlewni rolniczej pokazana na rzece o znacznym przepływie. Urządzenie piętrzące - jaz, retencjonuje wodę w korycie na odcinku połączonym z systemem rowów, dzięki czemu możliwe jest wprowadzenie wód do systemu rowów, zatrzymanie ich dzięki mniejszym obiektom piętrzącym na czas niżówek oraz bezpieczne odprowadzenie wód w czasie opadów.

 

Najważniejsza jest tu sprawność zarówno rowu głównego, czyli doprowadzalnika, jak i całego systemu drenarskiego. Ta część zadania leżeć będzie w gestii zainteresowanych właścicieli użytków rolnych. Rolą Wód Polskich będzie zapewnienie zasobów wód z rzek i kanałów, które będą kierowane do nawodnień w obiektach melioracyjnych.

Kluczowe w nawodnieniach rolniczych jest gospodarowanie wodą w zasięgu oddziaływania piętrzenia. Brak urządzeń zatrzymujących wodę w rowach przy nawadnianiu spowoduje wprowadzenie wód na wszystkie grunty w zasięgu oddziaływania piętrzenia. Pamiętajmy, że jedni rolnicy będą zainteresowani nawodnieniami, inni zaś prowadzeniem prac polowych. Te kwestie szeroko omawialiśmy na zorganizowanych spotkaniach. Sugerowaliśmy, aby we własnym interesie rolnicy wykonali urządzenia zatrzymujące wodę np. przepusto-zastawki na swoich rowach np. ze środków pomocowych ARiMR. Na tej podstawie stworzylibyśmy harmonogramy nawodnień, które obowiązywałyby wszystkich zainteresowanych rolników czy spółki wodne działające w ich interesie.

Czy planowane prace zwiększające retencję korytową będą prowadzone tylko z wykorzystaniem urządzeń technicznych np. jazów czy zastawek?

W przyjętych założeniach program zakłada odtworzenie urządzeń piętrzących na ciekach i kanałach zarządzanych przez Wody Polskie. W ramach gryfickiego pilotażu zamierzamy osiągnąć retencję korytową na rzece Gardominka, stanowiącej dopływ rzeki Regi, tworząc sekwencje bystrze-ploso, i rozwinąć meandrowanie rzeki. Do tego wprowadzimy strefy buforowe i przybrzeżne z nasadzeniem trzciną. Pasy roślinności pomogą tu w redukcji związków biogennych spływających z pól do zlewni.

Czy zatem możemy mówić o tym, że przywrócenie dwufunkcyjności obiektów melioracyjnych będzie nie tylko pomocne w przeciwdziałaniu skutkom suszy rolniczej, ale również przyczyni się do poprawy bioróżnorodności tych terenów?

Oczywiście. Założenia Programu zakładają funkcjonowanie urządzeń melioracyjnych zarówno jako rowów odprowadzających wody z terenów rolnych – jak dotychczas – ale również, w przypadku uruchomienia odcinkowej retencji korytowej, rowy te mają funkcjonować jako doprowadzalniki wód płynących na tereny rolne, charakteryzujące się ujemnym bilansem wodnym, a co za tym idzie – mocno narażonymi na skutki suszy. Funkcjonowanie urządzeń melioracji jako doprowadzalników wód, czyli miejsc, w których będzie gromadzona i zatrzymywana woda, wpłynie pozytywnie na bioróżnorodność okolicznych terenów. Woda jest źródłem życia. Dzięki niej powstają warunki do rozwoju i życia różnych gatunków roślin i zwierząt, które tworzą ekosystemy od wód zależne. Gospodarując wodą na terenach rolniczych w sposób zrównoważony, mamy szansę poprawić stan tych ekosystemów.

Czy rolnicy odczują pozytywne efekty gospodarowania wodą z zastosowaniem retencji korytowej już w pierwszym roku użytkowania odtworzonych systemów małej retencji rolniczej?

Wszystko zależy od tego, czy rolnicy włączą się w działania zmierzające do uruchomienia całego systemu nawodnień. Program zakłada w swych podstawach retencjonowanie korytowe wody i postawienie rolnikom do dyspozycji jej zasobów. Rolnicy lub spółki wodne, które działają w ich imieniu odnoszą korzyści z działania urządzeń melioracyjnych i to oni są zobowiązani z mocy prawa do utrzymywania ich w należytym stanie. Wody Polskie natomiast będą odpowiedzialne za dostarczenie zasobów wód z rzek i kanałów, którymi administrują i budowę lub odbudowę urządzeń piętrzących w nich wody, aby umożliwić nawodnienie urządzeń melioracyjnych na danym terenie.

W praktyce, aby doszło do dostarczenia wody na obszary rolne, niezbędnym będzie oczyszczenie i udrożnienie całych odcinków rowów melioracyjnych i urządzeń drenarskich. Ta część zadania spoczywać będzie na rolnikach. W tym celu dedykowane są odpowiednie programy finansowe, z których już teraz rolnicy poprzez AriMR mogą korzystać. Rolą Wód Polskich będzie wykonać swoje zadanie, czyli dysponować zasobami wodnymi umożliwiającymi nawodnienia w okresie suszy.

Przy sprawnym systemie melioracyjnym mogę śmiało powiedzieć, że efekty naszej pracy rolnicy odczują pozytywnie już w czasie, kiedy urządzenia te zaczną funkcjonować. Przywrócenie dwukierunkowości melioracji, czyli odprowadzanie wód po opadach i jednoczesne jej zatrzymanie w urządzeniach melioracyjnych w okresach suszy, poprawi bilans wodny okolicznych gruntów rolnych. Już w pierwszym roku użytkowania obiektów nawodnieniowych, powinniśmy zaobserwować zmiany i wzrost plonów. Powrót dwufunkcyjności obiektów melioracyjnych to zrównoważone gospodarowanie wodami i efektywne przeciwdziałanie skutkom suszy rolniczej. 

 

Dziękuję za rozmowę


Rozmawiała Joanna Sasal

Kierownik Wydziału Edukacji Wodnej w Wodach Polskich